Dla okupu

Cytat z Ewa17 data 2022-04-11, 12:41Zbrodnia z 1996 roku wstrząsnęła całą Polską. To właśnie wtedy zaginął 10-letni Olek z Konina. Jak się okazało kilka dni później, został on porwany dla okupu. Dziecko, mimo zgromadzonej przez rodziców sumy, nie wróciło bezpiecznie do domu. Za okrutną zbrodnią stał sędzia ze znanej lokalnie, prawniczej rodziny.
Mimo zgromadzonej sumy, dziecko nie wróciło jednak do domu. Jak się okazało po czasie - już wtedy Olek był martwy.
Rodzice z pomocą znajomych i rodziny zorganizowali zbiórkę i paczkę z pieniędzmi zostawili na przystanku, oczekując bezpiecznego powrotu do domu ich dziecka. Ku zaskoczeniu, przesyłkę z przystanku zabrał ich znajomy - Krzysztof F., który był wtajemniczony w całą sprawę i podobno pomagał także w zebraniu sumy dla porywacza. Jak tłumaczył później, okup zabrał ponieważ przystanek PKS miał być nieodpowiednim miejscem na pozostawienie tam pieniędzy. Mężczyzna najprawdopodobniej zauważył jednak, że po odebraniu okupu był śledzony przez policję.
Zbrodnia z 1996 roku wstrząsnęła całą Polską. To właśnie wtedy zaginął 10-letni Olek z Konina. Jak się okazało kilka dni później, został on porwany dla okupu. Dziecko, mimo zgromadzonej przez rodziców sumy, nie wróciło bezpiecznie do domu. Za okrutną zbrodnią stał sędzia ze znanej lokalnie, prawniczej rodziny.
Mimo zgromadzonej sumy, dziecko nie wróciło jednak do domu. Jak się okazało po czasie - już wtedy Olek był martwy.
Rodzice z pomocą znajomych i rodziny zorganizowali zbiórkę i paczkę z pieniędzmi zostawili na przystanku, oczekując bezpiecznego powrotu do domu ich dziecka. Ku zaskoczeniu, przesyłkę z przystanku zabrał ich znajomy - Krzysztof F., który był wtajemniczony w całą sprawę i podobno pomagał także w zebraniu sumy dla porywacza. Jak tłumaczył później, okup zabrał ponieważ przystanek PKS miał być nieodpowiednim miejscem na pozostawienie tam pieniędzy. Mężczyzna najprawdopodobniej zauważył jednak, że po odebraniu okupu był śledzony przez policję.